jeżeli latarnia roztacza ciemność to, czy nie powinno być jaśniej w górnej części nieba, a ciemniej w dolnej, i czy ta ciemność nie powinna mimo wszystko rozjaśniać? jeżeli nie zrozumiałem tego opacznie, to wydaje mi się, że podłoże mogłoby być umiejscowione odwrotnie (czyli pozbawić ich gruntu pod nogami, a niech stoją swobodnie w podniebnej przestrzeni). postaci z kolei mogłyby zostać w tym samym miejscu, chociaż ich rozmowa napisana od tyłu intrygowałaby trochę bardziej.
Czarne światło?
OdpowiedzUsuń"Czarne światło?"
UsuńA myślałeś, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie -raz dwa w stronę białego światełka i po krzyku? To dla słabych. ;)
W naszym wieku priorytetem powinna być jakoś życia.
OdpowiedzUsuń"Jakoś"... Uważam, że to nie przypadek:)
Usuńjeżeli latarnia roztacza ciemność to, czy nie powinno być jaśniej w górnej części nieba, a ciemniej w dolnej, i czy ta ciemność nie powinna mimo wszystko rozjaśniać? jeżeli nie zrozumiałem tego opacznie, to wydaje mi się, że podłoże mogłoby być umiejscowione odwrotnie (czyli pozbawić ich gruntu pod nogami, a niech stoją swobodnie w podniebnej przestrzeni). postaci z kolei mogłyby zostać w tym samym miejscu, chociaż ich rozmowa napisana od tyłu intrygowałaby trochę bardziej.
OdpowiedzUsuńPięknie Autorze... Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! To się nazywa talent, eh.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie. http://destrukcyjnerefleksje.blogspot.com/
Naprawdę genialne, podziwiam! Zapraszam także do mnie gdzie rozpoczynam przygodę z pisaniem http://dziennacodzien.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajne kreski :) bede to polecał wszem i w obec
OdpowiedzUsuń