Dobre. Właśnie ostatnio miałem bardzo zły dzień i sądziłem, że to długo potrwa i będzie miało znaczny wpływ. Ale kolejnego dnia przyszedł dobry dzień. Życie to rollercoster składający się z dobrych i złych dni. Ważne, żeby nie za bardzo przejmować się tymi złymi, a mocno cieszyć się z dobrych. Hakuna matata.
Sęk w tym, że wszystko ma swój czas. I jeśli nie przyjdzie o właściwym czasie, to nawet jeśli przyjdzie później, to już nie będzie to samo. Wartość tego czegoś będzie wtedy mniejsza.
Przyjdzie z czasem i z czasem odejdzie :<
OdpowiedzUsuńAha, jooo..
OdpowiedzUsuńWszystko... Kwestia czasu...
OdpowiedzUsuńSęk w tym, że wcale nie wszystko przychodzi z czasem. Za to przemija na pewno.
OdpowiedzUsuńi co to już, to koniec, tak bez pożegnania? żadnego paska na 1 września? na koniec wakacji?
OdpowiedzUsuńMłody bardzo przypomina mi młodego Groota z uniwersum Marvela.
OdpowiedzUsuńDobre. Właśnie ostatnio miałem bardzo zły dzień i sądziłem, że to długo potrwa i będzie miało znaczny wpływ. Ale kolejnego dnia przyszedł dobry dzień. Życie to rollercoster składający się z dobrych i złych dni. Ważne, żeby nie za bardzo przejmować się tymi złymi, a mocno cieszyć się z dobrych. Hakuna matata.
OdpowiedzUsuńBędą nowe grafiki? Brakuje mi celnych point :(
OdpowiedzUsuńmi też
Usuńtak, bardzo brakuje
UsuńDopisuję się do listy. Może czas założyć petycję?
UsuńTrzeba powiadomić Muska. Może odpali po sto zielonych za podpis na niej? Ponoć tak ma...
UsuńI na 1 listopada nic… :(
OdpowiedzUsuńZdaje się, że to koniec bloga. Kryzys wieku średniego przychodzi i przemija. Mój własny przeżyłem trochę lżej dzięki temu blogowi - dziękuję
OdpowiedzUsuńZnaczy przeminęło?
OdpowiedzUsuńktos cos wie? będą jeszcze paski? co z autorem?
OdpowiedzUsuńAutorze, gdzie jesteś...? Tęsknimy...
OdpowiedzUsuńSęk w tym, że wszystko ma swój czas. I jeśli nie przyjdzie o właściwym czasie, to nawet jeśli przyjdzie później, to już nie będzie to samo. Wartość tego czegoś będzie wtedy mniejsza.
OdpowiedzUsuńDobra, yebać. Wywalam stronę z zakładek. Po co mi martwa strona na liście?
OdpowiedzUsuńja jeszcze poczekam
Usuń