wtorek, 10 lutego 2015

Odkrycia


19 komentarzy:

  1. Stawiałem na coś na porost włosów raczej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Stawiałem na coś na porost włosów raczej..."

      O właśnie. :)


      Ale, Autorze, dziś mi poprawiłeś humor we wprost przeciwny sposób niż dotychczas. Bo dotychczas to był czarny humor ""krzepiących" rycin i "budujących" sentencji" (nie żeby mi się one nie podobały, są pierwsza klasa :)). A dziś autentycznie jest to budujące, bo zacząłem się zastanawiać, czy znam tego rodzaju słowa. I, o dziwo, okazało się, że jeszcze nie. Małe zwycięstwo, nad postępującą starością, a cieszy. ;)

      Usuń
    2. To nie zwycięstwo, to Twoja straż tylna na moment oderwała się od nacierającego wroga.

      Usuń
    3. Wiedziałem, że ktoś mnie tu zaraz "pocieszy"... ;)

      Usuń
    4. Nie jesteś sam, nasz bracie.

      Usuń
  2. hah jak i powyżej- stawiałam na inne słowo- chyba że tylko mi wiekowość u Panów kojarzy mi się z niebieskimi tabletkami
    jak to mówią- taki mamy klimat- takie reklamy o konarach :D
    jednak faktycznie- telewizja demoralizuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "hah jak i powyżej- stawiałam na inne słowo- chyba że tylko mi wiekowość u Panów kojarzy mi się z niebieskimi tabletkami"

      Przy okazji tematu niebieskich tabletek (których nazwy, próbując wytrzymać w postanowieniu o niepodejrzewaniu niektórych słów o istnienie, oczywiście nie znam ;)), ciekawy dobór słownictwa: "stawiałam"... ;) (Tak, wiem, facet to świnia. :D)

      A tak poważnie, to obawiam się, że tych słów jest wiele i że pewnego dnia poznajemy je hurtem.

      "jednak faktycznie- telewizja demoralizuje ;)"

      A nie robią czasem tego pewne strony w internecie, które oprócz demoralizacji wpędzają facetów w kompleksy? ;)

      Usuń
    2. hah trafiła kosa na kamień

      "ciekawy dobór słownictwa: "stawiałam"... ;) (Tak, wiem, facet to świnia. :D)"
      świnią jest i świnią zostanie- dobór przypadkowy, aczkolwiek 1:0 za spostrzegawczość ;)

      "A tak poważnie, to obawiam się, że tych słów jest wiele i że pewnego dnia poznajemy je hurtem."

      Kto jak kto- ale ja na pewno nie :D

      "A nie robią czasem tego pewne strony w internecie, które oprócz demoralizacji wpędzają facetów w kompleksy? ;)"

      Drogi Panie strony w internecie huczą i buczą jako to rozmiar nie ma dla kobiet znaczenia, aczkolwiek w drugą stronę te biedne modelki w anoreksji (chociaż podobno z niej wchodzą) te biedne Panie w spódniczkach mini zimą, te biedne dziewczynki wytapetowane jak Panie po 40', te nastolatki z toną kosmetyków przeciwzmarszczkowych, te wszystkie herbatki odchudzające w aptekach.... ah argumentów sporo- to chyba jednak faceci są największym złem tego świata wpędzającym w kompleksy...

      P.S.
      nie jestem zatwardziałą feministką, to świat jest taki.... pseudo męski ;)
      A kobieta pijąca piwo, oglądająca mecze, czy grająca w gry to od razu.... "jakaś dziwna jest" :D

      Usuń
    3. "hah trafiła kosa na kamień"

      Jeśli obsadzasz się w roli kosy, to tak.
      Jeśli w roli kamienia, to właśnie widzę. ;)

      "świnią jest i świnią zostanie- dobór przypadkowy, aczkolwiek 1:0 za spostrzegawczość ;)"

      Staram się. ;)

      "Kto jak kto- ale ja na pewno nie :D"

      Zarzekała się żaba błota. :P
      Ale 1:1 za optymizm.

      "Drogi Panie strony w internecie huczą i buczą jako to rozmiar nie ma dla kobiet znaczenia,"

      To, droga Pani, jest wraża babska propaganda w ramach nieustającej kontynuacji akcji pod hasłem: "samiec Twój wróg".

      Omawiany w cytacie powyżej, przewrotny element wspomnianej akcji, należy do grupy propagandowo-dezinformacyjnych. Wyjątkowo perfidnych zresztą. Najpierw bowiem ogłupia się faceta tekstami o nie mającym znaczenia rozmiarze, by w momencie przejścia do czynów wiadomych, wyrażać rozczarowanie na temat stanu faktycznego zawartości gaci. Czynione jest to niewątpliwie po to, aby bardziej bolało. Po czym kampania propagandowo-dezinformacyjna zaczyna się od nowa, by nadal ogłupiać i dręczyć ofiarę. Zaprawdę konwencje humanitarne powinny tego zabraniać. ;)

      PS. Za czasów dziadunia Franka, w internecie wszyscy byli "na ty". A te circa 11 lat różnicy między nami nie jest usprawiedliwieniem do "panowania". ;)

      "aczkolwiek w drugą stronę te biedne modelki w anoreksji"

      A w tym wypadku, już całkiem poważnie mówiąc, to one rzeczywiście są biedne. I wszystkie dziewczyny, które katują się dietami, doprowadzając do takiego stanu, też. Ironia losu jest zaś taka, że kobieta o wyglądzie więźnia obozu/gułagu raczej nie podoba się facetom. Niestety dawno temu zatracono w tym umiar.

      "te biedne Panie w spódniczkach mini zimą"

      I tu mnie masz. :D O ile mogę współczuć (trochę ;)) marznącym paniom, o tyle widoku czasami trudno sobie odmówić. ;)
      Ale co do tapety się zgodzę w 100%.

      "to chyba jednak faceci są największym złem tego świata wpędzającym w kompleksy"

      Nie, my po prostu jesteśmy nierozumiani, a potem się nas o wszystko, co złego na siebie sprowadzacie, oskarża*. ;)

      * (w ramach stosowania przez Was tzw. kobiecej logiki :P)

      "nie jestem zatwardziałą feministką, to świat jest taki.... pseudo męski ;)"

      Oczywiście mi nie uwierzysz, że to wina kobiet, nie? (I całkiem poważnie mówię. No dobra, pół żartem pół serio. :))

      "A kobieta pijąca piwo, oglądająca mecze, czy grająca w gry to od razu.... "jakaś dziwna jest" :D"

      No tak słyszałem, z dobrze poinformowanego źródła (zgadnij ;)), że "dziwna jesteś". ;)

      Ale jesteś w błędzie. Dziwna to ona może być dla większości koleżanek. Może dla tej części facetów, dla których wyznacznikiem wszystkiego jest rozkładówka. Ale reszta chyba nie ma nic przeciwko. No może czasem jakieś żarty się trafią. Sam znam kilka takich dziewczyn (pierwsza kulawa, druga garbata, trzecia też z politechniki... ;)) i z żadnymi mi się tak dobrze nie gadało i nie spędzało czasu jak właśnie z nimi. Choć piwa nie piję (i polecam), mecze tylko od święta (frajdą to jest piłkę kopać, a nie oglądać, choć od wieków tego nie robiłem), a w gry grywam coraz rzadziej.

      Usuń
    4. -"Jeśli obsadzasz się w roli kosy, to tak.
      Jeśli w roli kamienia, to właśnie widzę. ;)"

      wolę zdecydowanie być kosą- jakieś to takie bardziej.... ostre ;) kamienie mają zbyt okrągłe gabaryty ^^

      -"Zarzekała się żaba błota. :P "

      osz wypraszam ja sobie ! :P chamstwo się szerzy tych internetach :D

      - "To, droga Pani, jest wraża babska propaganda w ramach nieustającej kontynuacji akcji pod hasłem: "samiec Twój wróg"."

      dlatego lepiej mieć wrogów obok siebie :D, a gdyby propaganda była prawdziwa, najpierw byłby casting pt. "ściągaj gacie" a dopiero później etap randek - czy co to tam się teraz robi z facetami

      -"PS. Za czasów dziadunia Franka, w internecie wszyscy byli "na ty". A te circa 11 lat różnicy między nami nie jest usprawiedliwieniem do "panowania". ;)"

      za czasów dziadunia w internetach było większe chamstwo- widać :D ale faktycznie czymże jest owe 11 lat w perspektywie absolutu...
      A tak w prost- również miło mi CIĘ poznać :D

      -"Nie, my po prostu jesteśmy nierozumiani, a potem się nas o wszystko, co złego na siebie sprowadzacie, oskarża*. ;)"

      problem polega na tym że Wy sami nie wiecie co chcecie tudzież sami siebie nie rozumiecie :P

      -"* (w ramach stosowania przez Was tzw. kobiecej logiki :P)"

      lepsza kobieca- niż jak w wydaniu męskim- żadna :))

      -"No tak słyszałem, z dobrze poinformowanego źródła (zgadnij ;)), że "dziwna jesteś". ;)

      dziwny to jest świat i otaczająca nas rzeczywistość- i to od lat :D

      ostatniego akapitu cytować nie będę- ale w odniesieniu do...- nie jestem w błędzie- kobieta ma zawsze rację- i aż dziw skoro jesteś osobnikiem ery dinozaurów - że jeszcze tego nie wiesz :D
      fakt, z politechniki jestem :P

      Btw. "Ale 1:1 za optymizm" - w tym momencie zmieniam na 2:1 z argumentacją "bo tak" jako podsumowanie kwintesencji kobiecości :)

      Usuń
    5. "wolę zdecydowanie być kosą- jakieś to takie bardziej.... ostre ;) kamienie mają zbyt okrągłe gabaryty ^^"

      Ale to na kamieniu kosa się złamie a nie odwrotnie. ;)

      "osz wypraszam ja sobie ! :P chamstwo się szerzy tych internetach :D"

      Tę żabę? A gdzie wiara w to, że się żaba w królewnę zmienia? O, Wy ludzie małej wiary... ;)

      "dlatego lepiej mieć wrogów obok siebie :D,"

      Taaa... "Keep your friends close and your enemies closer".

      "a gdyby propaganda była prawdziwa, najpierw byłby casting pt. "ściągaj gacie" a dopiero później etap randek"

      No przeca mówiłem, że to celowo ze strony kobiet, żeby potem bardziej bolało. Rozczarowana jest nawet wtedy, gdy nie jest rozczarowana (w końcu nie na darmo jeden kawał mówił o tym, że pewien sklep z facetami miał osobne piętro, na którym nie było nic prócz napisu, że to piętro jest dowodem na to, że kobiecie nigdy nie dogodzi :P).

      "za czasów dziadunia w internetach było większe chamstwo- widać :D"

      Za czasów dziadunia to było jeszcze gorzej -internetu w ogóle nie było, takie to chamstwo i prymitywizm panowały. Biedny dziadunio wszystkiego musiał się uczyć na podwórku... :D

      "ale faktycznie czymże jest owe 11 lat w perspektywie absolutu..."

      Podoba mi się ten tok rozumowania. :) W końcu jak powiedział pewien Koreańczyk w jakimś starym filmidle: "w porównaniu z górą jestem niemowlęciem". ;)

      "problem polega na tym że Wy sami nie wiecie co chcecie tudzież sami siebie nie rozumiecie :P"
      "lepsza kobieca- niż jak w wydaniu męskim- żadna :))"

      Panie i Panowie, jak możecie zaobserwować w cytatach powyżej, mamy możliwość zobaczenia idealnego przykładu kobiecej logiki... :P Nauka zbadała, że mózg faceta przejawia większe predyspozycje do logicznego myślenia, ale kobieta wie przecież lepiej... :P

      "dziwny to jest świat i otaczająca nas rzeczywistość- i to od lat :D"

      Będzie jeszcze dziwniejszy: mieszkamy w tym samym regionie. :)

      "ostatniego akapitu cytować nie będę- ale w odniesieniu do...- nie jestem w błędzie- kobieta ma zawsze rację- i aż dziw skoro jesteś osobnikiem ery dinozaurów - że jeszcze tego nie wiesz :D"

      A przecież to elementarne, Madame Watson. ;) Jako osobnik ery dinozaurów nie przyjmuję tego do wiadomości.* I należy się cieszyć, że nie jestem aż tak pierwotny (prymitywny jakoś źle brzmiało... ;)), że nie uważam jak wspomniany już Koreańczyk, że: "Women should stay home and make babies. Preferably, manchild.". :P

      *A jako, że na drugie mam "uparty", to moje musi być na wierzchu. :P Choć znam prawdopodobnie mądrzejszych od siebie, bo wychodzących z założenia: "Ty masz rację, ja mam spokój". ;)

      "fakt, z politechniki jestem :P"

      To mnie nie dziwi -takie moje (nie)szczęście, że tak trafiam. ;) A może to skrzywienie? Bo "również miło mi CIĘ poznać" :)

      "Btw. "Ale 1:1 za optymizm" - w tym momencie zmieniam na 2:1 z argumentacją "bo tak" jako podsumowanie kwintesencji kobiecości :)"

      Z TAKĄ argumentacją ciężko rozmawiać. :D
      (A w ramach "chamstwa siejącego się po internetach" oraz wspomnianego prymity... tfu... wspomnianej pierwotności, nieśmiało przypomnę tylko, że mistrz Konfucjusz mawiał: "Women and people of low birth are hard to deal with" :P).

      Usuń
    6. -"Ale to na kamieniu kosa się złamie a nie odwrotnie. ;)"

      czymże jest złamanie się, i podzielenie na dwa osobne przedmioty w porównaniu do kamienia- którego nikt nie zauważa, a jeżeli to co najwyżej kopnie

      -"Tę żabę? A gdzie wiara w to, że się żaba w królewnę zmienia? O, Wy ludzie małej wiary... ;)"

      i to jest kolejny przykład na to, że faceci co najwyżej rosną, ale nigdy nie dorastają- ja w bajki już dawno nie wierzę- live is brutal niestety, a i do żaby wyglądem mi chyba cholernie daleko :D (ahh ta skromność po tatusui ;) )

      -"w końcu nie na darmo jeden kawał mówił o tym..."
      a nie znam, nie znam....

      -"Biedny dziadunio wszystkiego musiał się uczyć na podwórku... :D"
      Mea culpa, zapomniałam żeś się między dinozaurami chował, ale to dobrze świadczy o Tobie skoro przeżyłeś- widocznie byłeś jednym z silniejszych, że Cię do wulkanu nikt nie wrzucił

      -"Panie i Panowie"
      I pomyśleć że po pierwszym komentarzu oberwało mi się za to Panowanie....

      -"Będzie jeszcze dziwniejszy: mieszkamy w tym samym regionie. :) "

      Świat taki mały, internety takie wielkie, a inwigilacja.... zawsze wszechobecna :D

      -"A jako, że na drugie mam "uparty", to moje musi być na wierzchu. :P"
      Po moim trupie -.-

      -"Z TAKĄ argumentacją ciężko rozmawiać. :D"
      Rozumiem, że z tego względu prowadzimy konwersację pisaną :P

      #Drogi autorze bloga- wybacz nam za ten spam, aczkolwiek cytując kolegę "Choć znam prawdopodobnie mądrzejszych od siebie, bo wychodzących z założenia: "Ty masz rację, ja mam spokój". ;)" ja mu racji nie przyznam i spokoju nie będzie :D











      Usuń
    7. "czymże jest złamanie się, i podzielenie na dwa osobne przedmioty w porównaniu do kamienia- którego nikt nie zauważa, a jeżeli to co najwyżej kopnie"

      Dobra jesteś. :D I to pomimo (ponownego) używania kobiecej logiki.

      Że kamień nieważny? Kobieto (aż się prosi, by dopisać: "puchu marny" ;)), na kamieniu zwanym Ziemią żyjesz, w domu z kamienia zbudowanego w dodatku i śmiesz głosić takie herezje? ;)

      "i to jest kolejny przykład na to, że faceci co najwyżej rosną, ale nigdy nie dorastają"

      Winien. :D
      A jak mi jeszcze, tak w ramach zabawek zmieniających się na coraz droższe, zafundujesz prawdziwego P-51 Mustang, to będę... no, dozgonnie wdzięczny. ;)

      "ja w bajki już dawno nie wierzę"

      Pozwolę sobie powtórzyć: zarzekała się żaba błota. :P

      Niby kobiety w bajki nie wierzą, a każda na księcia czeka. I chyba nie ma takiej, której nie dałoby się bajkami zbałamucić. A co jest temu winne? Oczywiście, że tak: kobieca logika. :P

      "a i do żaby wyglądem mi chyba cholernie daleko :D"

      Znaczy się aż tak źle? A, prawda, politechnika... :P
      (Ups... pamiętać, żeby wykreślić przed wysłaniem. ;))

      "a nie znam, nie znam...."

      Akurat. :P Ale nie będzie lekko... Use Google, Leia. ;)

      "Mea culpa, zapomniałam żeś się między dinozaurami chował,"

      Nie między dinozaurami a w żelazobetonowych jaskiniach dżungli miejskiej, no. ;)

      "ale to dobrze świadczy o Tobie skoro przeżyłeś- widocznie byłeś jednym z silniejszych, że Cię do wulkanu nikt nie wrzucił"

      Uuuu, komplementy się zaczynają... ;) A jako, że z natury nie jestem podejrzliwy (wcale a wcale ;)), to naiwnie założę, że nie działasz metodą kija i marchewki. I nawet podziękuję. ;)

      A do wulkanu mnie nie wrzucono, bo takiego w okolicy nie było. Za to potraktowano mnie jeszcze gorzej -posłano do szkoły. ;)

      "I pomyśleć że po pierwszym komentarzu oberwało mi się za to Panowanie...."

      Pamiętliwi jesteśmy... :P

      BTW, drodzy, przypadkowi, Czytelnicy, zaobserwować tu możemy ponownie kobiecą przewrotność, którą nieznany bliżej filozof zdefiniował jako: "niech będzie, jak chcesz" co odczytywać należy: "kiedyś mi za to zapłacisz". ;)

      A to użyte przeze mnie "panowanie", to była tylko figura retoryczna. ;)

      "Świat taki mały, internety takie wielkie, a inwigilacja.... zawsze wszechobecna :D"

      W końcu "life is brutal", nie? :)

      "Po moim trupie -.-"

      Mądre powiedzenie mawia, że należy uważać z marzeniami, bo się jeszcze spełnią. :D

      "Rozumiem, że z tego względu prowadzimy konwersację pisaną :P"

      Konwersację pisaną prowadzimy z braku możliwości konwersacji "na żywo" (czy też konwersacji aż do tego padnięcia trupem ;)).
      No chyba, że to zaproszenie. :)

      "Drogi autorze bloga- wybacz nam za ten spam,"

      Patrz, w czymś się jednak zgadzamy... :) (Mam nadzieję, że nie padłaś trupem? ;))

      "ja mu racji nie przyznam i spokoju nie będzie :D"

      Niech zadudnią bębny wojenne... "And let slip the dogs of war". :D

      Usuń
    8. Tylko czekać na funcluby na fejsie i inne tego typu akcje- konwersacja zaczyna przybierać bardziej pikantnego obrotu ;)

      -"Dobra jesteś. :D I to pomimo (ponownego) używania kobiecej logiki. "
      I pomyśleć, że dzisiaj usłyszałam... a nie ważne. Dziękuję, że mimowolnie stwierdzasz iż takowa istnieje ;)

      -" na kamieniu zwanym Ziemią żyjesz, w domu z kamienia zbudowanego w dodatku i śmiesz głosić takie herezje? ;)"

      Niestety wynajmuję pokój u budowlańca- nie polecam- i kamienia tu raczej nie zobaczysz- chyba że jako pseudo oczko pod domem. Pozostawmy kwestie kamieni geologą- przynajmniej ten przedmiot już mam za sobą :D

      -"zafundujesz prawdziwego P-51 Mustang, to będę... no, dozgonnie wdzięczny. ;)"
      Nie no... inwigilacji ciąg dalszy? Jestem blacharą więc.. "fakju" :P

      -"Znaczy się aż tak źle? A, prawda, politechnika... :P "
      Kusisz, żeby napisać spotkajmy się to Ci udowodnię? Nie w tej bajce Książę :P

      -"Use Google, Leia. ;)"
      Młodsza od Ciebie, ale jeszcze nie z pokolenia wujka Google ;)

      -"to naiwnie założę, że nie działasz metodą kija i marchewki. I nawet podziękuję. ;)"
      Naiwność... Tak, cholerna cecha, przestałam już z nią walczyć ;)

      -"Pamiętliwi jesteśmy... :P "
      Staram się jak mogę ;)

      -"kiedyś mi za to zapłacisz". ;)"
      Grozisz, czy obiecujesz? ;>

      -"Mądre powiedzenie mawia, że należy uważać z marzeniami, bo się jeszcze spełnią. :D"
      Nie wiesz, ile razy było one wymawiane na głos....

      -"(czy też konwersacji aż do tego padnięcia trupem ;)).
      No chyba, że to zaproszenie. :)"
      Kolejna groźba bez pokrycia?
      Komandos nie pęka- chyba że Ty wymiękasz....

      -"(czy też konwersacji aż do tego padnięcia trupem ;)).
      No chyba, że to zaproszenie. :)"
      Jak już pisałam, komandos nie pęka- złudne więc Twoje nadzieje

      -"Niech zadudnią bębny wojenne... "And let slip the dogs of war". :D"
      W rzeczy samej, chociaż nie rozumiem do końca Twojej fascynacji tym językiem- osobiście wolę rodzinę słowiańską ;)









      Usuń
    9. Babskielive, odpowiedź na e-mail poszła. ;)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam problem wypadających włosów, a wy o odsiwianiu;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwykła farba zakrywająca siwe włosy i będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wolałbym być łysy niż siwy.

    OdpowiedzUsuń