Jakże konweniujące moim myślotokiem ♥ Powiem tylko - nawzajem!
Oj, Autorze, grubo jedziesz, gruuubo...Może jednak odrobinę Prozacu przed rozpoczęciem dumania nad nowymi "pokrzepiającymi rycinami" warto by było wziąć? Chociaż czasem. ;)Anyway. Wszystkiego najlepszego w nowym roku. I oby tę kosę rdza przeżarła.
Cohen odszedł, Prince nie żyje, ja też nieszczególnie się czuję...
Już nikt nigdy, przez ten Stary Rok, życia pozbawiony nie będzie.
Jeszcze do 40 trochę mi brakuje ale i tak uwielbiam Twoje komiksy :)
czarno to widzę.
te żniwa są całorocznie wieczne, a nie tylko sezonowe...ukułam przysłowie: dopóki ludzie sieją, to ktoś musi to zbierać...
Jakże konweniujące moim myślotokiem ♥ Powiem tylko - nawzajem!
OdpowiedzUsuńOj, Autorze, grubo jedziesz, gruuubo...
OdpowiedzUsuńMoże jednak odrobinę Prozacu przed rozpoczęciem dumania nad nowymi "pokrzepiającymi rycinami" warto by było wziąć? Chociaż czasem. ;)
Anyway. Wszystkiego najlepszego w nowym roku.
I oby tę kosę rdza przeżarła.
Cohen odszedł, Prince nie żyje, ja też nieszczególnie się czuję...
OdpowiedzUsuńJuż nikt nigdy, przez ten Stary Rok, życia pozbawiony nie będzie.
OdpowiedzUsuńJeszcze do 40 trochę mi brakuje ale i tak uwielbiam Twoje komiksy :)
OdpowiedzUsuńczarno to widzę.
OdpowiedzUsuńte żniwa są całorocznie wieczne, a nie tylko sezonowe...
OdpowiedzUsuńukułam przysłowie: dopóki ludzie sieją, to ktoś musi to zbierać...