Witam. Ze znajomą zastanawiamy się nad interpretacją rysunku i trochę się mijamy z tym rozumieniem. Czy chodzi o to, że kupujący znicze zobaczył znajomego i zmniejszył zamówienie, bo uznał, że kolega zapali jeden? Pozdrawiam - Zbigniew Polit.
Raczej o to że kolega jeszcze żyje więc nie trzeba zapalać mu znicza. Przez cały blog przewija się przeświadczenie że wiek średni to już ostatni krok przed śmiercią.
Witam. Ze znajomą zastanawiamy się nad interpretacją rysunku i trochę się mijamy z tym rozumieniem. Czy chodzi o to, że kupujący znicze zobaczył znajomego i zmniejszył zamówienie, bo uznał, że kolega zapali jeden? Pozdrawiam - Zbigniew Polit.
OdpowiedzUsuńRaczej o to że kolega jeszcze żyje więc nie trzeba zapalać mu znicza.
UsuńPrzez cały blog przewija się przeświadczenie że wiek średni to już ostatni krok przed śmiercią.
Aha. Czyli wcześniej chciał i jemu zapalić. Nie załapałem, bo brakuje tego ogniwa. Dzięki i pozdrawiam serdecznie! ;)
UsuńNo proszę - jednak trochę optymizmu... Widzisz, Autorze? Jak chcesz, to potrafisz. ;)
OdpowiedzUsuńPesymista, jest to optymista z doświadczeniem życiowym xD
UsuńPiękna, świąteczna atmosfera :)
OdpowiedzUsuńO część somsiad Ty żyjesz? :D
OdpowiedzUsuńJakie to prawdziwe :D
OdpowiedzUsuń