wtorek, 16 września 2014

Save


14 komentarzy:

  1. Gdyby można było cofać czas, na pewno byłoby ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. morrrowind......:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie łudź się, Autorze. Nie są. :( Też kiedyś odkurzyłem stare gry. Z Atari, Amisi, wczesnych Pentium... I to już nie jest to samo. Anyway, zakopałem z powrotem, bo po co psuć wspomnienia. Jedynie czasem jakiś fragmentów muzyki ze starych gier posłucham. I to, to się nie zmieniło. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie dlatego wolę wspominać Baldursy, Tormenta i pierwszego Gothica, zamiast się zrodze rozczarować.

      Usuń
    2. Oczywiście miało być "srodze" :)

      Usuń
  4. A ja w pełni się z Autorem zgadzam, bo właśnie jestem w trakcie takiej podróży! Tyle, że dotyczy to młodzieńczej pasji kibicowania, która niespodziewanie wróciła właśnie przy okazji MŚ w siatkówce. Też znów mam 25 lat:)
    Oczywiście zdanie na temat zakodowania mistrzostw mam takie samo jak wszyscy, więc mnie proszę nie odsądzać od czci i wiary:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja mam 26 lat i uwielbiam naszego autora;) moze to przez to troche ze pracyje w zespole ludzi dobrze po 40 ale i u siebie odnajduje duzo z kryzysu wieku sredniego. Nazywam to "mentalny kryzys wieku średniego" i zawsze to jakoś raźniej wiedzieć że nie tylko ja czuje marnosc tego żywota:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki stary, Morrowind to już tylko wspomnienie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Sam ostatnio to przeżyłem z Heroesem 3

    http://www.crnavigator.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobra gra potrafi odmłodzić;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń