Satan Claus.
W zeszłym roku o tej porze był dopiero listopad. Staczamy się coraz szybciej, bracia.
Na pocieszenie dorzuci krawat. W wymowny wzór szubieniczek.
Krawat nawet w wymowny wzór cycków nadal jest pętlą.
"Na pocieszenie dorzuci krawat. W wymowny wzór szubieniczek.""Krawat nawet w wymowny wzór cycków nadal jest pętlą."Zawsze wiedziałem, że jest jakiś powód, przez który nienawidzę krawatów... ;)"Dorzuć chociaż skarpety na pocieszenie..."A ja poproszę pół litra, giwerę i dwa naboje...Wesołych (mimo wszystkich czarnych myśli na temat przyszłości) świąt. ;)
Dobre skarpety są zawsze spoko:)
Skarpety muszą być! To jest tradycja świąteczna.
Rózgę mam dla was! hohohoho
Satan Claus.
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku o tej porze był dopiero listopad. Staczamy się coraz szybciej, bracia.
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie dorzuci krawat. W wymowny wzór szubieniczek.
OdpowiedzUsuńKrawat nawet w wymowny wzór cycków nadal jest pętlą.
OdpowiedzUsuń"Na pocieszenie dorzuci krawat. W wymowny wzór szubieniczek."
OdpowiedzUsuń"Krawat nawet w wymowny wzór cycków nadal jest pętlą."
Zawsze wiedziałem, że jest jakiś powód, przez który nienawidzę krawatów... ;)
"Dorzuć chociaż skarpety na pocieszenie..."
A ja poproszę pół litra, giwerę i dwa naboje...
Wesołych (mimo wszystkich czarnych myśli na temat przyszłości) świąt. ;)
Dobre skarpety są zawsze spoko:)
OdpowiedzUsuńSkarpety muszą być! To jest tradycja świąteczna.
OdpowiedzUsuńRózgę mam dla was! hohohoho
OdpowiedzUsuń