Nie ma co się załamywać, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i samemu odkładać na emeryturę, nawet 100 zł odkładane przez 30 lat poprawi beznadziejna emeryturę z ZUS.
Truuuuu Tuuu Tuuuuuuuuuu. Może jesteś za młody? Ja pamiętam czasy Balcerowicza. Hiperinflacja. Jeden miesiąc dostajesz wypłatę w tysiącach, a następny, w milionach. Kilkanaście lat oszczędzania na mieszkanie a, później ledwo na rower wystarczyło na komunię dla dzieciaka.
Też wczoraj dostałem...
OdpowiedzUsuńJa pewnie nie dożyję emerytury, to mi wisi. ;)
OdpowiedzUsuńPrzyszła.. A pół roku później już dawno byliśmy na emigracji...
OdpowiedzUsuńmarmar, do mnie dzisiaj....
OdpowiedzUsuńgeniusz!
OdpowiedzUsuńNie ma co się załamywać, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i samemu odkładać na emeryturę, nawet 100 zł odkładane przez 30 lat poprawi beznadziejna emeryturę z ZUS.
OdpowiedzUsuńTruuuuu Tuuu Tuuuuuuuuuu. Może jesteś za młody? Ja pamiętam czasy Balcerowicza. Hiperinflacja. Jeden miesiąc dostajesz wypłatę w tysiącach, a następny, w milionach. Kilkanaście lat oszczędzania na mieszkanie a, później ledwo na rower wystarczyło na komunię dla dzieciaka.
Usuń